Scenariusz teatrzyku 
„O żabkach w czerwonych czapkach”

Matka natura
Na naszej łące  żabki żyły i łąkę – swój dom bardzo lubiły
Lecz to się zmieniło razu pewnego –

Posłuchaj  opowiastki , koleżanko, kolego.
 

Piosenka
Jesteśmy małe żabki, mieszkamy w stawie tu
I gramy sobie w łapki aż do utraty tchu
Kto się chce z nami bawić niechaj odwiedzi nas
W naszym zielonym stawie zabawy nadszedł czas

Żabka 1
Taki piękny wiosenny dzień.

 Na naszej łące są już kwiatki pachnące.

Ale mnie jest nudno. Wokół zielono i zielono.

 Nawet  twój i mój płaszczyk zielony -  nie chcę takiego!
 

Żabka
Ojej!  Dlaczego?
 

Żabka 2
Bo tu wszystko jest zielone; i trawa i las wokół nas.

No i nasze płaszczyki. Nic kolorowego. Nie chce takiego!
 

Żabka 3
No tak. Biedronki maja piękne czerwone sukienki,

 muchomorki kapelusza, motylki kolorowe skrzydełka

. A my? Całe zielone!
 

Żabka 4 
Może zaprosimy kolorowych gości - będzie weselej!
 

Żabka 5 
Tak, tak. Urządzimy bal dla każdego -  kto ma coś czerwonego. 
 

Żabka 6
Napiszemy zaproszenie. Kto ma kolor czerwony jest dziś pięknie proszony. 
 

Żabka 7
Zapraszają z ukłonem wszystkie  żabki zielone.
 

Żabka
No, no! Żeby się tylko cos złego nie zdarzyło
 

Piosenka(
Kto chce się z nami bawić
Niechaj odwiedzi nas
W naszym zielonym stawie
Zabawy nadszedł czas 
                                                  (zawieszają zaproszenie)
 

Mrówka   tup, tup, tup
Oj!, Coś tu jest napisane - zaproszenie.
Kto ma kolor czerwony -  na bal do żabek jest proszony.

 

Mrówka
No tak, my pracowite mrówki w mrowisku pracy mamy wiele,

 ale chodźmy przyjaciele .tup, tup, tup.
 

Pszczółka

Bzy, bzy, bzy, ładnie kwiatki pachną mi.
O wspaniale!  Zaproszenie na bal.

 

Pszczółka

W ulu muszę robić zapasy na zimowe  czasy.

Z  kwiatków pyłek zbieramy  i  ule ładnie sprzątamy, bzy, bzy, bzy.
 

Biedronka 
My biedroneczki mamy czerwone sukieneczki
A czy wiesz, że dziś bal na łące mamy?

Biedronka
Tak,idę na bal. Włożę na szyję piękny szal,

 na nóżki czerwone trzewiczki a na łapki rękawiczki.
 

Motyl
Co to?  Bal z czerwonym  kolorem.

A my go mamy, więc idziemy dzisiaj w tany.
 

 

Motyl  
Hejże, hejże dana, dana
Na łące tańczę od rana
 

Motyl

Od południa do wieczora 
Aż nastanie nocy pora

 

Motyl
Tańczę wesoło, tańczę zgrabnie
Lekko  i powabnie
Cały świat się dziwuje, 
A ja wcale nóg nie czuję

Muchomor
Czekajcie! Podobno na łące pod lasem zabawa.

 Ja też chcę postukać obcasem.

Czerwony kolor mam, najlepiej go widać gdy się kłaniam.
Chodźmy razem na bal

 

Piosenka  
Miły muchomorku,
Powiedzieć nam musisz
Gdzie kupiłeś, gdzie kupiłeś?
Taki kapelusik?

Mili moi goście
Powiem wam w sekrecie
Ja go wcale nie kupiłem
Wyrósł mi na grzbiecie
 

Dzięcioł
Stuk, puk, puk, stuk, puk, puk,
Gdy zobaczę drzewo chore, 
To zaglądam mu pod korę 

 

Dzięcioł

Dla mnie lekarza wszystkich drzew 
Pracy w lesie dużo jest.
O! To zaproszenie dla nas

My  czerwone  główki mamy, więc ruszamy w tany.

 

Żabka
Uwaga zebrani goście!
Pięknie wyglądacie i czerwony kolor macie.

My też się przebieramy – dość już zielonego mamy.
 

Żabka 2
Czerwone czapeczki, to piękny strój
A zielony fu, fuj, fuj

 

                                                  (ubierają czerwone czapeczki i pelerynki)
Żabki
Uwaga muzyka,  gramy! Bal zaczynamy!        (wszyscy tańczą

 

Żabki
Ojej bocian!  Kto go tu zaprosił?
 

Bocian
Kle, kle a moje czerwone nogi, a mój dziób?

 Napisałyście przecież - kto ma kolor czerwony na bal jest proszony. 
No -  Żabki, chcę potańczyć na waszej zabawie.
 

Żabka 1
Lepiej ukryjmy się w trawie.

Bocian
Żabko, żabko nie uciekniesz. Tam w zieleni twoja czapka się czerwieni.

Żabka
Szybko czapki zrzucamy. Dość już czerwonego mamy.
 

Bocian
Ojej tylko czapki! A gdzie podziały się żabki?
 

Żabki
Jednak dobrze, że mamy zielone płaszczyki.
 

Wiosna
Mili mieszkańcy łąki.
Kiedyś dawno temu , tak postanowiłam,

że wszystkich odpowiednim kolorem obdarzyłam.

 Wasze płaszczyki miłe żabki są zielone

abyście w trawie były niezauważone.